Całodobowa infolinia +48 697 684 567

BAZA WIEDZY

Narkotyk to lek na wszystko


W obecnych czasach uważa się, iż narkotyk to lek na wszystko. Specjaliści biją na alarm, ponieważ coraz więcej osób zaczyna zażywać mocne środki przeciwbólowe, aby wywołać efekt odurzenia i wpaść, w tak zwany błogostan. Przykładem, który dobitnie potwierdza ten fakt, jest zagadkowa śmierć amerykańskiego wokalisty Prince, który od wielu lat odurzał się opioidami. Z raportu coronera wynika, że artysta od lat był pod wpływem silnych środków, które cyklicznie przyjmował. W jego domu znaleziono mnóstwo opakowań po tabletkach, uśmierzających ból, które zazwyczaj przepisywane są osobom w ciężkich stadiach choroby nowotworowej. Prince był człowiekiem w pełni zdrowym i nic nie wskazywało na to, iż potrzebował tego typu medykamentów. Jego nałóg prawdopodobnie wynikał z potrzeby odreagowania stresu oraz na kutek pojawiania się pierwszych symptomów depresji. Wokalista zaczął żyć w cieniu, jego sława przeminęła. Od lat nie udzielał on żadnych wywiadów ani nie był zapraszany do programów telewizyjnych. Ponadto, Prince nie miał pomysłu na wydanie nowej płyty. Rutyna dnia codziennego oraz brak perspektyw na dalszy rozwój kariery spowodowały, że piosenkarz zamknął się w sobie. Ucieczką od codzienności stało się przyjmowanie opioidów.  Jego przypadek nie jest odosobniony. Opinią publiczną wstrząsnęła opowieść emerytki z Bostonu – Caroll Morris, której czwórka dzieci zmarła w wyniku przedawkowania opioidów, a kolejna dwójka w dalszym ciągu zmaga się z uzależnieniem i próbuje znaleźć wyjście z tej sytuacji.


Narkotyk to lek na wszystko – pandemonium uzależnienia w XXI wieku

XXI wiek okrzyknięto pandemonium w kwestii zażywania i wzrostu uzależnień od opioidów. Do najpopularniejszych substancji zaliczamy fentanyl, oxycontin, percocet i inne opioidy, których podstawowym działaniem jest szybkie uśmierzenie bólu. Dla uzależnionych ten efekt akurat nie ma najmniejszego znaczenia. Chodzi o skutki uboczne, jakie wywołują te leki narkotyczne. Euforia i uczucie przemożnego błogostanu pozwalają na kilka godzin zapomnieć o trudach egzystencji we współczesnym świecie. Tego typu opioidy  przestają szybko działać, dlatego osoba uzależniona zaczyna zwiększać ich dawkę. Efekt można porównać do zażycia jednorazowej dawki heroiny czy kokainy. Do uzależnienia przyczyniają się także same koncerny farmaceutyczne, które zezwalają na masową sprzedaż ciężkich leków przeciwbólowych, bez żadnego uzasadnienia medycznego. Receptę może wystawić każdy, mający uprawnienia lekarz. Nie ma żadnej instytucji, która kontrolowałaby, z jakich konkretnie powodów, zdrowa osoba zaczyna przyjmować leki, które mają zastosowanie głównie na szpitalnych oddziałach onkologicznych i urazowych. Okazuje się, że leki te są tak samo niebezpieczne, jak heroina. Uzależnienie pojawia się stosunkowo szybko, a wszelkie próby odstawienia kończą się przykrymi dolegliwościami. Wyniszczenie organizmu i zatrucie polekowe powodują zaburzenia w pracy narządów wewnętrznych, uszkodzenie serca, mózgu oraz innych ważnych dla życia organów. Jedną ze skutecznych metod wyjścia z nałogu jest farmakoterapia. Tylko szybkie podjęcie leczenia daje szansę na powrót do normalnego życia i przywrócenie prawidłowej homeostazy w organizmie. Specyfikiem, który pomaga w tym procesie jest lek o nazwie Naltrexone.

Warto jest skorzystać z pomocy, gdyż opioidy od wielu lat zbierają śmiertelne żniwo, nie tylko wśród osób młodych i tych, będących w sile wieku. Coraz częściej problem ten dotyka także seniorów i osób nieaktywnych zawodowo, czego przykładem był właśnie Prince.